
Mimo różnej postaci - obecne są w kuchniach całego świata.
Składająca się na ciasto mieszanka mleka, mąki i jajek z odrobiną soli i cukru - choć nieskomplikowana, może sprawiać problemy.
Bo w jakich proporcjach zmieszać składniki, żeby otrzymać placki cieniutkie jak papier, ale jednocześnie puszyste i delikatne? Wręcz rozpływające się w ustach?
Po wypróbowaniu kilku przepisów - znalazłem ten idealny (oczywiście wg mnie).
Dzięki niemu otrzymałem świetne naleśniki. Zachwalane nie tylko przeze mnie, ale też i moich znajomych.
Od Waszej fantazji zależy z czym je podacie! Znakomicie sprawdzają się z farszami słodkimi, jak i pikantnymi. Można też jeść je same, tuż po zdjęciu z patelni. Smakują znakomicie!
Z porad praktycznych:
Ciasto może wydawać się za rzadkie - jednak właśnie dzięki temu uzyskamy cienkie i puszyste placki.
Przepis:
- 250 ml mleka
- 1 jajko
- szczypta soli
- 1 łyżka cukru - ja dodaję zdecydowanie mniej - ok. łyżeczkę
- 1 łyżka oleju
- 100 g mąki - może być zarówno zwykła, jak i pełnoziarnista... albo pół na pół - jak wolicie!
- Wszystkie składniki mieszamy (mikserem, trzepaczką, blenderem) aż uzyskamy gładką masę.
- Smażymy na rozgrzanej patelni (pierwszy naleśnik na odrobinie oleju, kolejne już bez niego).
Przepis na naleśniki znalazłem tutaj.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz