Bardzo szybka tarta do zrobienia "prawie z niczego" i "prawie natychmiast".
W wersji wegetariańskiej - bez kurczaka.
W wersji dla chodzących na siłownię - z dodatkiem kurczaka, bo źródła białek trzeba dorzucać wszędzie, gdzie się da.
Co prawda ciasto francuskie do najzdrowszych nie należy, ale raz na jakiś czas - nie powinniśmy mieć wyrzutów po zjedzeniu kawałka!
Choć oczywiście można je zastąpić ciastem kruchym.
Dla zainteresowanych inny pomysł na tartę: Quiche z bobem i grillowaną papryką.
Aby uzyskać niezbyt mocno nasiąknięty spód warto go najpierw delikatnie podpiec, przed nałożeniem farszu (dla ciasta francuskiego ok. 15 - 20 minut w 180 st. C).
Inspiracja zaczepnięta stąd.
- 1 opakowanie gotowego ciasta francuskiego (ok. 300 g)
- 2 duże pory - tylko biała część, umyte i posiekane w krążki
- 1-2 łyżki oleju
- ok. 1/2 szklanki wody
- 2 średnie ziemniaki - młode kroimy w cienkie talarki, grubości ok. 1-2 mm, stare - wcześniej gotujemy
- 1,5 piersi z kurczaka, pokrojonej w ok. 1,5-2 cm kawałki
- 3 jajka
- 1/2 kubeczka śmietany 18%
- 1 duża kulka mozzarelli
- sól, pieprz, tymianek - do smaku
- Olej podgrzewamy na patelni. Wrzucamy pory i ziemniaki (gdy używamy gotowanych, dodajemy je na samym końcu). Posypujemy solą, pieprzem i tymiankiem. Wlewamy wodę. Dusimy ok. 20 minut na bardzo małym ogniu, aż warzywa zmiękną, a woda wyparuje.
- Na drugiej patelni podsmażamy kurczaka. Nie dodawałem do niego żadnych przypraw.
- Ciasto francuskie rozwijamy na blasze (u mnie forma o wymiarach ok. 23x30 cm). Piekarnik nagrzewamy do 180 st. C. Na cieście układamy pory i ziemniaki. Wysypujemy kawałki kurczaka.
- W misce mieszamy jajka ze śmietaną. Wylewamy na wierzch tarty. Mozzarellę rwiemy na niewielkie kawałki, układamy na wierzchu. Posypujemy świeżo zmielonym pieprzem.
- Pieczemy ok. 30 - 40 minut, aż do zrumienienia wierzchu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz