Kolejny przepis z mojego dzieciństwa.
Choć mama nigdy nie przygotowywała mi takich omletów - gdy już byłem wystarczająco duży, żeby czytać i obsługiwać mikser (a stało się to dość szybko) sam znalazłem recepturę w jej zeszycie z przepisami i usmażyłem taki omlet.
Pamiętam jego puszystość, lekkość... i niedosyt jaki pozostawał po zjedzeniu jednego...
Znaleziony w starym zeszycie z przepisami mojej mamy.
Składniki na jeden omlet.
Składniki na jeden omlet.
- 2 jajka
- szczypta soli
- 2 łyżki mąki pszennej
- odrobina masła
- Białka ubijamy z solą na sztywną pianę na najwyższych obrotach miksera.
- Zmniejszamy obroty i dodajemy żółtka - miksując krótko, masa ma być puszysta.
- Zmniejszamy obroty na najmniejsze - wsypujemy mąkę i bardzo krótko mieszamy, tylko do połączenia składników.
- Jednocześnie rozgrzewamy patelnię. Smarujemy ją kawałkiem masła - ma być jedynie natłuszczona. Wlewamy ciasto - wyrównujemy wierzch, lekko od razu rozprowadzając (będzie niesamowicie puszyste!). Smażymy z każdej strony ok. 2-3 minuty. Podajemy z ulubionymi dodatkami.
Golden syrup niestety nieco zepsuł efekt "ośnieżenia" ;) |
a mnie mama właśnie taki robiła jak byłam dzieckiem...
OdpowiedzUsuńMoja babcia robiła mi podobny omlet - dawała ciut więcej mąki i dodawała śmietaną. Stosowała również żelazną zasadę - ubite białko dodaje się do ciasta na końcu i miesza się delikatnie łyżką - wtedy ciasto jest dużo bardziej puszyste. Zasada ta jest warta polecenia przy pieczeniu ciast które puszystość mają zachować jak np. sernik.
OdpowiedzUsuń