Drugie świąteczne ciasto.
Na razowej mące, z olejem zamiast masła. Ciężkie i wilgotne dzięki jabłkom. Słodyczy nadaje mu miód. A wszystko zwieńczone jest dodatkiem aromatycznych przypraw i czekolady.
Najlepsze dzień po upieczeniu - kiedy właśnie nabierze wilgoci.
Wg oryginalnego przepisu - polane czekoladową polewą. U mnie - posypane cukrem pudrem!
Oryginalny przepis na to ciasto znalazłem tutaj.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz