Jesień w pełni!
A tymczasem ja odkrywam miłość do gruszek.
Będąc dzieckiem niekoniecznie lubiłem te owoce. Nie doceniałem ich soczystości, smaku, zapachu...
Widać musiało upłynąć sporo czasu (no może nie aż TAK sporo!), żebym zrozumiał swój błąd i jak najszybciej starał się nadrobić zaległości!
Dlatego po muffinach z gruszkami i imbirem (które już nigdy więcej nie będą "babeczkowe" - kupiłem nową formę do pieczenia - specjalnie na te ciastka!) przyszedł czas na ciasto z karmelizowanymi gruszkami.
Może nieco czasochłonne (i wymagające uwagi, bo gruszki skąpane w maśle, cukrze i własnym soku lubią się przypalać), ale rezultat przeszedł moje najśmielsze oczekiwania! Dzięki dodatkowi owoców ciasto jest wilgotne, miękkie. Prezentuje się wspaniale!
I mówiąc nieskromnie - tak jak moje pozostałe wypieki - szybko znika! Szczególnie gdy towarzyszy mu kawa z mlekiem, dobry film albo towarzystwo znajomych!
Przepis:
Składniki na ciasto:
- 200 g masła
- 200 g brązowego cukru
- 3 jajka
- 200 g mąki
- 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
Składniki na gruszki:
- 750 g gruszek - trzeba je obrać, wydrążyć gniazda nasienne i pokroić w kostkę
- 3 łyżki brązowego cukru
- 40 g masła
- 1/2 łyżeczki cynamonu
- W garnku rozpuścić masło z cukrem, dodać gruszki i gotować do czasu aż sok wyparuje - nie mieszamy zbyt intensywnie, chcemy żeby gruszki zachowały swój kształt.
- Zdjąć z ognia, ostudzić. Wymieszać z cynamonem.
- Masło zmiksować z cukrem na gładką masę. Miksując dodawać po jednym jajku, na końcu wmieszać mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia.
- Delikatnie wmieszać w ciasto ostudzone gruszki.
- Formę o średnicy 24 cm wysmarować masłem, wysypać tartą bułką. Przełożyć do niej ciasto i wstawić do piekarnika nagrzanego do 190°C na 40 - 45 minut.
- Ostudzić w formie.
Smacznego!
Oryginalny przepis dostępny tutaj.
Gruszki podczas karmelizowania. |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz